Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Rola dla króla

Plan Biedronia: czy nowy ruch zmieni polską politykę?

Bez wątpienia już dziś jest Biedroń bezdyskusyjnym władcą świeckiej Polski. Ale czy z tak specyficznym berłem zdoła zrobić karierę w polskiej polityce? Bez wątpienia już dziś jest Biedroń bezdyskusyjnym władcą świeckiej Polski. Ale czy z tak specyficznym berłem zdoła zrobić karierę w polskiej polityce? EAST NEWS
Teraz jest czas debat i budowania szerokiego zaplecza. Ale na wyborczy szlak ruszy znacznie bardziej okrojona pierwsza kadrowa. Taki jest plan Roberta Biedronia na wejście do polityki.
W tej „burzy mózgów” (pod takim szyldem odbywa się ta impreza) chodzi o odwrócenie relacji polityk–wyborca. To ludzie mają mówić, a Biedroń słuchać i wyciągać programowe wnioski.Władysław Czulak/Agencja Gazeta W tej „burzy mózgów” (pod takim szyldem odbywa się ta impreza) chodzi o odwrócenie relacji polityk–wyborca. To ludzie mają mówić, a Biedroń słuchać i wyciągać programowe wnioski.

Poleciała z głośnika solówka na gitarze elektrycznej. Potem światła zgasły i rozległ się głos: „Dobry wieczór państwu. Zamknijcie oczy. Pomyślcie o Polsce, w której chcecie żyć”. Jesteśmy w sali restauracyjnej jednego z hoteli w Łomży. Nie dla wszystkich starczyło krzeseł, przybyło jakieś 150 osób. Pełny przekrój wiekowy, od uczniów po emerytów. Co prawda kilka dni wcześniej w Warszawie było dziesięć razy więcej, ale stolica rządzi się innymi prawami. Jak na rozmiar i specyfikę Łomży, tu też należy mówić o frekwencyjnym sukcesie.

Wreszcie zapalają się światła i z entuzjastycznym „wow!” wchodzi na salę Robert Biedroń. Przybija piątki z najbliżej siedzącymi, wstępny small talk. Wszystko zostało tak przygotowane, aby możliwie skrócić dystans. Bohater wieczoru pośrodku, dookoła publiczność. Pomyślano nawet o korytarzach ułatwiających Biedroniowi swobodne przemieszczanie się pomiędzy krzesłami. W tej „burzy mózgów” (bo pod takim szyldem odbywa się impreza) chodzi o odwrócenie relacji polityk–wyborca. To ludzie mają mówić, a Biedroń słuchać i wyciągać programowe wnioski.

Autentyzm pozorowany

Pobrzmiewają nieco echa wystąpień Szydło i Kukiza z kampanii w 2015 r. Zwłaszcza że Biedroń tak samo chętnie kreuje się na ofiarę medialnego mainstreamu („Nikt tak źle mnie jeszcze nie potraktował”). Oligarchiczne rządy nowej elity PiS aż tak wiele zatem nie zmieniły. Nowy ruch polityczny raz jeszcze próbuje legitymizować się poprzez negację starych elit. Być może dlatego, że również chciałby coś ugrać z dala od Warszawy.

Zgłoszenie uczestnictwa w „burzy mózgów” odbywa się poprzez stronę internetową. W odpowiedzi przychodzi mail od Roberta Biedronia z zaproszeniem na imprezę. Okazuje się, że nie było to konieczne.

Polityka 50.2018 (3190) z dnia 11.12.2018; Temat z okładki; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Rola dla króla"
Reklama