Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Ardanowski krótko i na temat. Wszystko idzie znakomicie

Minister rolnictwa Jan Ardanowski Minister rolnictwa Jan Ardanowski Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Można się oczywiście zastanawiać, na ile przytoczone odpowiedzi Ardanowskiego zadowoliły Andruszkiewicza, ale moim zdaniem to bez znaczenia.

W odpowiedzi na zawarte w interpelacji nr 28224 pytanie posła A. Andruszkiewicza: „Jak wygląda podsumowanie rozpoczętych i zakończonych głównych prac i działań w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2018 r.?”, minister Ardanowski odpisał: „Znakomicie”. A na pytanie: „Które z tych prac są dla resortu priorytetowe?”, wyjaśnił: „Wszystkie”.

Andruszkiewicz lubi pytać

Odpowiedzi ukazują Ardanowskiego jako człowieka skrytego i wycofanego, który o swojej pracy nie ma za wiele do powiedzenia. Z drugiej strony wyłania się z nich urzędnik potrafiący sprawnie rozpoczynać i kończyć prace i działania w podległym mu resorcie, a następnie rzeczowo je podsumowywać. Niektórych może razić, że podsumowania te są takie krótkie, ale uważam, że dzięki temu Ardanowski ma więcej czasu na rozpoczynanie i kończenie następnych prac i działań, których podsumowania w każdej chwili może się domagać dociekliwy Andruszkiewicz. Można się oczywiście zastanawiać, na ile przytoczone odpowiedzi Ardanowskiego zadowoliły Andruszkiewicza, ale moim zdaniem to bez znaczenia, gdyż liczba interpelacji złożonych przez Andruszkiewicza wskazuje na to, że zadowala go wyłącznie zadawanie pytań, a nie wysłuchiwanie odpowiedzi.

Czytaj także: O co chodzi z rosyjskimi powiązaniami wiceministra Andruszkiewicza

Panowie zaoszczędzą papier

Z sejmowych przepisów wynika, że „interpelację w formie pisemnej składa się na ręce Marszałka Sejmu z dołączeniem dwóch odpisów”, a marszałek „przesyła interpelantowi odpis pisemnej odpowiedzi, której tekst ogłasza się w załączniku do sprawozdania stenograficznego z posiedzenia Sejmu”. Uważam, że w tej sytuacji włączenie Andruszkiewicza w skład rządu jako wiceministra cyfryzacji było znakomitym posunięciem, gdyż teraz będzie on mógł rozpytywać Ardanowskiego i innych ministrów, następnie wysłuchiwać ich odpowiedzi osobiście, na posiedzeniach gabinetu. Wątpię, czy wzbogaci to czyjąkolwiek wiedzę na jakikolwiek temat, ale na pewno pozwoli zaoszczędzić mnóstwo papieru i cennego czasu marszałka.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną