Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Dwie legendy

Przy-PISy Redaktora Naczelnego

Jerzy Baczyński Jerzy Baczyński Polityka
Biografię Jana Olszewskiego, człowieka niezwykle zasłużonego dla polskiej demokratycznej opozycji, postaci nietuzinkowej, pełnej sprzeczności, wielobarwnej, zredukowano do kilku zdań i naciąganych interpretacji.

Będziemy mieli w tym roku mnóstwo okazji do porachunków z przeszłością. Obchodząc kolejne 30. rocznice, przejdziemy symbolicznie cały rok 1989: od Okrągłego Stołu, przez wybory 4 czerwca, powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego, aż po plan Balcerowicza. Już się zresztą te rocznice zaczęły, i to dokładnie tak, jak można było przewidywać: skromne państwowe obchody upamiętniające początek obrad Okrągłego Stołu zostały podsumowane przez doradcę prezydenta prof. Andrzeja Zybertowicza cytatem z Andrzeja Gwiazdy, że właśnie wtedy „ubecy podzielili się władzą ze swoimi agentami”. Podobny będzie zapewne ton następnych oficjalnych jubileuszy, bo dla obozu władzy specyficzna interpretacja wydarzeń 1989 r. jest ideowym i politycznym fundamentem; stamtąd wywodzone są historyczne i moralne racje obecnych rządów. Więc tu nie może być kompromisów ani światłocieni. W 2019 r. biała legenda „bezkrwawej rewolucji Solidarności” i „dziejowego sukcesu polskiej transformacji” zderzy się z czarną: spisku elit, uwłaszczenia nomenklatury, złodziejskiego kapitalizmu, kraju w ruinie. W październiku, oprócz nowego Sejmu, wybierzemy jedną z tych wersji. Bo nasza historia rozpadła się tak samo jak polityka.

Następna okazja do frontalnego zderzenia obu narracji szykuje się 4 czerwca. Tym razem opozycja nie zamierza ustępować: planowane, przy udziale samorządów, centralne obchody w Gdańsku będą miały niespotykany dotąd rozmach. Przez 30 lat państwo polskie nie potrafiło nadać tej dacie, nazywanej trochę na wyrost Świętem Wolności, odpowiedniej oprawy ani rangi; teraz ma to zrobić formujący się „ruch społeczny 4 czerwca”. Dla opozycji będzie to jednocześnie faktyczny początek parlamentarnej kampanii wyborczej. PiS i jego maszyny propagandowe spróbują zapewne, po raz kolejny, pamięci „pierwszych częściowo wolnych wyborów” przeciwstawić datę 4 czerwca 1992 r.

Polityka 8.2019 (3199) z dnia 19.02.2019; Przy-PISy Naczelnego; s. 7
Oryginalny tytuł tekstu: "Dwie legendy"
Reklama