Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Morawiecki pod Salaminą

Z życia sfer

Prezes Kaczyński uspokaja, że dzięki PiS Polska na razie jest, z tym że kto wie, jak długo jeszcze.

Jednym z plusów „dobrej zmiany” jest to, że rośnie znaczenie prostych ludzi. Dobrze pamiętamy, że za czasów koalicji PO-PSL prości ludzie byli przez władzę ignorowani, nie otrzymywali atrakcyjnych transferów socjalnych i wyśmiewano ich za noszenie moherowych beretów z antenką. Obecna władza z prostym człowiekiem się liczy i wsłuchuje się w jego oczekiwania, a politycy opozycji nie śmieją się już z tego, co on mówi. Prawda jest taka, że teraz to prosty człowiek śmieje się z tego, co oni mówią.

Z myślą o prostym Polaku rząd buduje nowe muzea, a także przejmuje te już istniejące, ponieważ prezentują treści dla prostego Polaka szkodliwe oraz sprzeczne z jego narodowym interesem. Prezes PiS co rusz odwiedza miejscowości zamieszkane przez prostych Polaków, aby z nimi rozmawiać, a przy okazji zwrócić się z uprzejmą prośbą, żeby władzy nie przeszkadzać, tylko ją popierać, bo inaczej Polską znowu będzie rządzić opozycja, której plan – jak wiadomo – polega na tym, żeby Polski w ogóle nie było.

Prezes Kaczyński uspokaja, że dzięki PiS Polska na razie jest, z tym że kto wie, jak długo jeszcze. I przypomina, że za rządów PO „Polska jako podmiot polityki zagranicznej miała być zlikwidowana”. Teraz opozycja do tego pomysłu wraca pod hasłem wielkiej Polski samorządowej. Na taką Polskę zgody nie ma, dlatego na zjeździe klubów „Gazety Polskiej” premier Morawiecki siłom zmierzającym do likwidacji Polski zagroził rozpoczęciem kolejnej zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem, a jeśli będzie trzeba, to również pod Salaminą, co jego zdaniem jest o tyle uzasadnione, że „to my jesteśmy spadkobiercami tamtych starożytnych Greków i greckiej demokracji”.

Uważam, że to deklaracja ważna, w pełni ukazująca śródziemnomorskie korzenie premiera Morawieckiego, który – jak się okazuje – w sprawie demokracji i w różnych innych sprawach wcale Greka nie udawał, tylko udawał, że udawał.

Polityka 26.2019 (3216) z dnia 25.06.2019; Felietony; s. 4
Oryginalny tytuł tekstu: "Morawiecki pod Salaminą"
Reklama