Prezes Kaczyński uspokaja, że dzięki PiS Polska na razie jest, z tym że kto wie, jak długo jeszcze.
Jednym z plusów „dobrej zmiany” jest to, że rośnie znaczenie prostych ludzi. Dobrze pamiętamy, że za czasów koalicji PO-PSL prości ludzie byli przez władzę ignorowani, nie otrzymywali atrakcyjnych transferów socjalnych i wyśmiewano ich za noszenie moherowych beretów z antenką. Obecna władza z prostym człowiekiem się liczy i wsłuchuje się w jego oczekiwania, a politycy opozycji nie śmieją się już z tego, co on mówi. Prawda jest taka, że teraz to prosty człowiek śmieje się z tego, co oni mówią.
Polityka
26.2019
(3216) z dnia 25.06.2019;
Felietony;
s. 4
Oryginalny tytuł tekstu: "Morawiecki pod Salaminą"