Niskie oprocentowanie bankowych lokat zmienia krajobraz nadmorskich kurortów. Ani się obejrzymy, a nie poznamy naszego wybrzeża – zabetonowanego jak w Hiszpanii, Egipcie, Bułgarii.
Deweloperzy złapali wiatr w żagle. Przy promenadach i plażach, niczym grzyby po deszczu, rosną condo- i aparthotele, w których pokoje i apartamenty wykupują nie tylko więksi inwestorzy, ale i zwykli ludzie. Ci ostatni zamiast mieszkania na wynajem. Deweloperzy wabią „gwarantowanymi” zyskami – rocznie 6–10 proc. wartości inwestycji za to, że ich firma będzie zarządzać lokalem klienta. To trafia do przekonania.
Według raportu „Rynek hoteli i condohoteli w Polsce 2018”, przygotowanego przez firmę Emmerson Evaluation specjalizującą się w wycenach nieruchomości, w trzecim kwartale 2018 r.
Polityka
28.2019
(3218) z dnia 09.07.2019;
Temat tygodnia;
s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Morze betonu"