Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Konsumentko, ratuj się sama

Jak potoczą się losy naszego gatunku, zdecyduje najbliższe kilkanaście lat.

Nie boimy się o przyrodę, bo ona sobie poradzi. W sytuacji podbramkowej (tuż-tuż) wyeliminuje szkodnika. Już się za to zabrała – susze, tornada, topnienie lodowców i idące za tym w niedługiej perspektywie zatopienie Gdańska, Nowego Jorku i innych ładnych miast są metodami na pozbycie się przemądrzałego Homo sapiens. U wybrzeży Francji znaleziono tego lata barrakudę. Rybsko wielkości i wagi człowieka nie gardzi ludzkim mięsem. Przypłynęło aż tu, ogłupiałe zmianami klimatu. Z tropików przenoszą się do Europy paskudne komary, a wraz z nimi agresywne bakterie i wirusy. W Polsce trwa eldorado dla komarów. Jeśli zabija się pszczoły pestycydami, to w ich miejsce wyrasta armia innych insektów – natura nie znosi próżni. Dziś odkrywamy, że nasza złota myśl działa w rzeczywistości. I tylko do niektórych dociera jeszcze coś – że pustkę po nas, ludziach, Natura też jakoś zapełni.

Szkoda nam nas. Nawet jeśli są wśród nas tolkienowskie tępe Orki, okrutne Elfy, pazerne krasnoludy czy pozbawione szerszych horyzontów Hobbity, głupio byłoby nie przetrwać. Jak potoczą się losy naszego gatunku, zdecyduje najbliższe kilkanaście lat. Knując krótkoterminowo – wycinając drzewa, faszerując wszystko plastikiem – wyginiemy. Mobilizując się solidarnie na czas tej wojny – bo to wojna, ze sobą samym, o przetrwanie – być może się uratujemy.

Mówi się, że nadszedł czas tych, którzy mają wyobraźnię. „Planeta nie potrzebuje już ludzi sukcesu. Planeta desperacko potrzebuje tych, którzy dbają o pokój, uzdrowicieli, opowiadaczy i wszelkiego rodzaju ludzi kochających” – pisze pisarz i ekolog Dawid Orr. Ludzi, z którymi dobrze jest żyć. Dziś stawką jest życie, przetrwanie. Homo economicus schrzanił sprawę. Tory jego myślenia są jak szyny kolejki wąskotorowej – nie na te czasy.

Polityka 31.2019 (3221) z dnia 30.07.2019; Felietony; s. 94
Reklama