Grzegorz Gauden napisał niezwykle potrzebną i znakomitą książkę „Lwów. Kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918” (Wydawnictwo Universitas). Jakieś dwa miesiące temu, po promocji, podszedłem do autora po autograf i z (nieproszonym) komentarzem. Koła narodowo-wyklęte książkę przemilczą – przewidywałem – bo polemika z dziełem tak świetnie udokumentowanym i napisanym byłaby bardzo trudna, jeśli nie wręcz niemożliwa. Oczywiście nie można wykluczyć, że z czasem pojawią się nowe źródła, ale nie zmienią one tego, co najważniejsze: Gauden zerwał zasłonę milczenia, która otaczała jedno z najbardziej tragicznych i zbrodniczych wydarzeń w stosunkach polsko-żydowskich.