Bartek Godusławski („DGP”) przy okazji afery b. wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka: „Prawo i Sprawiedliwość niszczy polski kabaret. Żaden program komediowy nie jest śmieszniejszy od głównego wydania »Wiadomości« TVP. »Ucho Prezesa« nie wytrzymało zapasów z rzeczywistością polityczną, bo z satyrycznego serialu wiało nudą w porównaniu z sejmową salą obrad czy konferencjami prasowymi rządzących. Pisarze science fiction nie są w stanie wymyślić nowych światów, bo żaden z nich nie będzie równie nieprawdopodobny jak te, które tworzy polityczna propaganda władzy”.
Jakub Pacan z „Tygodnika Solidarność” martwi się: „PO, odpalając kolejny raz kampanię negatywną, znowu nie zadbała o to, by w atakowanym obszarze sprawdzić, czy sama jest czysta. (…) Na co liczyła PO, robiąc aferę z lotów Kuchcińskiego? (…) Za chwilę może się okazać, że poseł Kuchciński to przy polityku PO wzór umiarkowania i taktu”. Tyle Jakub Pacan zrozumiał z sytuacji. Współczujemy.
Jan Śpiewak rysuje we „Wprost” ponury obraz: „Tak kończą się Wiosna i Razem. Nie hukiem, ale skomleniem. Lewicowi wyborcy będą teraz musieli zagryźć zęby i oddać głos na swoich kandydatów na liście SLD ze świadomością, że reanimują politycznego trupa, jakim było SLD, jednocześnie podpisując wyrok śmierci na Wiosnę i Razem. Mogą też zostać w domu albo poprzeć bardziej progresywne osoby na listach Platformy Obywatelskiej. Wszystko musi się zmienić, żeby wszystko pozostało po staremu. Inna polityka jednak nie jest możliwa”.
Pawła Kukiza chwali w „Do Rzeczy” Marcin Wolski: „Można powiedzieć, że teraz wszystko zmarnował, zaprzedał się »obrotowej partii postpeerelowskiej«… A co miał zrobić?