PIOTR PYTLAKOWSKI: – Znamy się sporo lat i powiem ci szczerze, zdziwiłem się, kiedy w 2016 r. usłyszałem, że idziesz do telewizji publicznej.
MARIUSZ KOWALEWSKI: – Tak, wiem. Kiedy inni stamtąd odchodzili, to ja akurat przyszedłem. To dzisiaj źle wygląda. Ale tak naprawdę zatrudnili mnie, abym pisał newsy na portalu TVP Info. I początkowo wszystko było w porządku. Nie pisałem propagandówek politycznych, ale informacje, i robiłem to rzetelnie, tak jak wcześniej teksty dla „Gazety Wyborczej”, „Rzeczpospolitej” czy tygodnika „Wprost”.