Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego na lubelskiej konwencji w dużej mierze miało charakter ideologiczny, wprowadzało w świat jego wizji i wartości rządzącej partii. Prezes przedstawił konstrukcję, u której podstawy leży „przyrodzona godność”, a ludzie połączeni są w dwie nadrzędne wspólnoty – rodzinę oraz naród, które mogą się realizować tylko w ramach państwa i pod jego nadzorem. A nad tym wszystkim czuwa Kościół katolicki, którego autorytet muszą uznawać również ateiści, bo poza nim jest tylko nihilizm.