W „Polsce. The Times” Rafał Matyja o relacji państwo–partia: „Nie potrzebujemy elity politycznej, która będzie nas umacniała w naszym patriotyzmie. Jesteśmy w nim umocnieni do bólu. Potrzebujemy elit, które będą potrafiły zarządzać państwem tak, by potrafiło ono definiować swe interesy. Interesy państwa, a nie partii. Dziś państwo jest niespójne, składa się z fragmentów, które działają według własnej logiki. Nikt nie zarządza całością. (…) Nie oceniając, czy Kaczyński chciał dobrze, czy źle – wiadomo, że mu nie wyszło.