W swoim „Alfabecie” pisze Ryszard Matuszewski, że w czasie stanu wojennego zapytał go zupełnie na serio Jarosław Marek Rymkiewicz: „Czy w latach okupacji hitlerowskiej było też tak okropnie?”. I zaraz Matuszewski komentuje: „Dla nas, z naszym bagażem doświadczeń, było to pytanie wręcz humorystyczne. Dla Jarka właśnie dopiero stan wojenny był szokiem i świadomie przeżytą grozą”. Ta trauma pozostała u Rymkiewicza i każe mu do dzisiaj widzieć ludzi i historię przez jej pryzmat.