ŁUKASZ LIPIŃSKI: – 11 listopada szuka wciąż miejsca w polskiej mitologii. Nie do końca wiemy, jak to święto obchodzić, ostatnio rocznica odzyskania niepodległości została uprowadzona przez skrajną prawicę.
PAWEŁ KOWAL: – Datę, od której zaczęła się niepodległość, wybiera się wiele lat po jej odzyskaniu. Ta upamiętnia przyjazd do Warszawy Józefa Piłsudskiego, czyli jest związana z legendą jednego środowiska politycznego. Została przyjęta w 1937 r., gdy kult Marszałka już był zaawansowany i chroniony prawem!