Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Znów kraczę

Tylko czekać, aż państwowi funkcjonariusze, wzmacniani przez działaczy ORMO (Opieka Religijna Mieszkańców Osiedli), wzywani będą przez księży do źle ugotowanego jajka w wielkanocnym koszyczku.

No i zupa święcona się wylała. Jak bowiem nazwać inaczej to, co działo się w kościele w Bełchatowie, gdzie księża – niestety, czynnie dopingowani przez wiernych – ganiali 13-latka. Zagnali go w końcu do zakrystii. Chłopak podczas komunii, zamiast połknąć hostię, schował ją do kieszeni. Słudzy boży wezwali nawet policję, uznając, że doszło do publicznego znieważenia ciała Chrystusa. Sprawa zrobiła się głośna, i słusznie. Już pół tysiąca lat temu pisarz Mikołaj Rej bronił swojego kolegi po fachu Erazma Otwinowskiego. Przed sądem sejmowym go bronił, gdy ten zwolennik reformacji i kalwinista podczas procesji Bożego Ciała wyrwał katolickiemu księdzu z ręki monstrancję. Potłukł ją i podeptał, krzycząc: „Bóg jest w niebie, a nie w tej puszce”. Chryja w Lublinie zrobiła się niesłychana: zbezczeszczono hostię, ciało Zbawiciela. Sąd skazał Otwinowskiego na karę pieniężną – szeląg na nowe szkiełko do monstrancji i na szczyptę mąki.

Mądry to był sąd, który nie podlegał żadnym ówczesnym Głódziom, Rydzykom i Jędraszewskim. Dziś Kościół katolicki w Polsce na naszych oczach więdnie od własnych grzechów. Zamiast wziąć za nie odpowiedzialność, oczyścić się – wśród ludzi Bogu ducha winnych szuka coraz to nowych wrogów. W Bełchatowie znalazł właśnie chłopca. Tylko czekać, aż państwowi funkcjonariusze, wzmacniani przez działaczy ORMO (Opieka Religijna Mieszkańców Osiedli), wzywani będą przez księży do źle ugotowanego jajka w wielkanocnym koszyczku. Monitoring we wszystkich kościelnych ławkach stanie się obowiązkowy – łatwiej wtedy wyłowić tych, którzy przeżegnali się od niechcenia. A w konfesjonałach każda spowiedź będzie nagrywana. Cyfrowe nośniki grzechów znajdą się w specjalnych sejfach, aby księża mogli podwójnie chronić tajemnicę spowiedzi.

Polityka 45.2019 (3235) z dnia 05.11.2019; Felietony; s. 105
Reklama