Kraj

Polska Werblana

Książka jest podsumowaniem działalności i sumą przemyśleń Werblana, z których mogę przytoczyć tylko ostatnie słowa: „Mam poczucie, że służyłem dobrej sprawie.”

Profesor Andrzej Werblan, jeden z najstarszych żyjących działaczy PZPR, autor pierwszego artykułu wstępnego w POLITYCE, kończy 95 lat i z tej okazji zafundował sobie oraz nam znakomity prezent – książkę „Polska Ludowa. Postscriptum” (wyd. Iskry), napisaną w formie rozmowy z Robertem Walenciakiem (tym samym, który ma „na sumieniu” rewelacyjną książkę „Modzelewski – Werblan: Polska Ludowa”, wydaną w 2017 r.).

Nowa książka to kolejny dowód niezwykłej pamięci i inteligencji autora, jego wiedzy na temat mechanizmów władzy w Moskwie i w Warszawie. To także ocena własnego zaangażowania, podsumowanie swojej działalności. Jest to autobiografia polityczna jednego z najdłużej funkcjonujących działaczy partyjnych w Polsce. Młody działacz PPS, później PZPR, był za „zjednoczeniem” socjalistów z komunistami w 1948 r., kontynuował działalność w PZPR, gdzie poczynając od młodego, ledwie 30-letniego asystenta Bolesława Bieruta, doszedł aż do szczebli członka KC (1956 r.), kierownika Wydziału Propagandy, Wydziału Nauki KC (lepsze stoliki w stołówce), sekretarza KC, członka Biura Politycznego (do lat 1980/81). Był jednym z dwóch (obok Artura Starewicza) ghostwriterów, czyli autorów projektów przemówień I sekretarzy. „Napisałem w swoim życiu kilkadziesiąt projektów ważnych przemówień dla Gomułki i dla Gierka i pod żadnym z nich bym się nie podpisał” – mówi Werblan. Cytat ten sugeruje pewne rozdwojenie jaźni, ale brak miejsca nie pozwala mi rozpisać się na temat tego i innych dylematów autora. On sam nad tym się nie rozwodzi.

Wspomnę, o czym opowiada Werblan: Syberia, głód, powrót do kraju z Ludowym Wojskiem Polskim, sfałszowane wybory, zjednoczenie PPR/PPS. Premier Cyrankiewicz, dawny lider socjalistów – marionetką, I sekretarz Gomułka kieruje z tylnego siedzenia, „system podobny do tego, jaki kształtuje się w tej chwili w Polsce”.

Polityka 50.2019 (3240) z dnia 10.12.2019; Felietony; s. 95
Reklama