Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia w „Tygodniku Powszechnym”: „Partie nie są czymś złym, to naturalna emanacja różnych interesów. Ale w Polsce zajęły też nie swoje miejsca. Jeśli jako wspólnota mamy pójść do przodu, musimy ich apetyty przyciąć”. Co chcesz im odebrać? – pyta Michał Okoński. „Media publiczne. Spółki skarbu państwa. Instytucje kontroli i regulacji, np. NIK i KNF. Teraz partie sięgają po sądy. Wchodzą do kościołów. Z życia publicznego wymontowano bezpiecznik.