Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Plan 30-letni

Pytanie, czy istniała jakaś inna, „trzecia droga”, towarzyszy planowi Balcerowicza od początku.

Mija właśnie jedna z najważniejszych rocznic w historii wolnej Polski. Obchody były skromne, właściwie towarzyskie; trochę okolicznościowych publikacji, żadnej uroczystości z udziałem władz państwowych; ba, nawet partie polityczne, we wszystkich sprawach podzielone, dość zgodnie ten jubileusz zignorowały. O czym mówię? Równo przed 30 laty, w styczniu 1990 r., wszedł w życie pakiet ustaw zmieniających ustrój gospodarczy i społeczny Polski, nazwany planem Balcerowicza. Rewolucję firmował premier Tadeusz Mazowiecki, ale, jak głosi legenda, nawet on do końca nie wiedział, co przygotowuje i w nadzwyczajnym trybie przeprowadza przez Sejm ekipa gospodarcza rządu kierowana przez ministra finansów.

Ta historia była już rzecz jasna opowiadana, w czym – od razu przyznaję – mam także własny udział jako współautor książki „Leszek Balcerowicz. 800 dni” – pierwszej, spisanej tuż po ustąpieniu Balcerowicza z rządu w 1992 r., jego osobistej relacji z tamtych „dwóch lat, które wstrząsnęły Polską”. Teraz, kiedy po latach przejrzałem tę książkę, miałem wrażenie, jakbym rozgarniając popiół, złapał rozżarzone węgle – tyle że ówczesne emocje, nastroje, awantury i spory, paniczne lęki i nadzieje są już niemożliwe do przekazania ludziom poniżej pięćdziesiątki. I pewnie niewiele ich obchodzą. Jak wszystko w historii, pozostaną doświadczeniem i przeżyciem pokoleniowym. Jednak, w żadnym przypadku, nie powinniśmy już dziś zamykać sporu o sens i przebieg polskiej transformacji, bo tam tkwią korzenie obecnych podziałów politycznych. Wybierając, nawet nie do końca świadomie, jakąś wersję przeszłości, możemy przy okazji wybrać sobie przyszłość. U podstaw oferty ustrojowej PiS leży bowiem delegitymizacja całej niePiSowskiej historii III RP, dla której plan Balcerowicza był aktem założycielskim.

Polityka 2.2020 (3243) z dnia 07.01.2020; Przypisy; s. 7
Reklama