Z powodu epidemii główne obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej odbyły się w mocno ograniczonym zakresie. Była krótka modlitwa z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i najważniejszych osób w państwie – ale wyłącznie wywodzących się z PiS – pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego na stołecznym placu Piłsudskiego oraz wieńce składane pod pobliskim pomnikiem ofiar katastrofy. Choć grupa oficjeli liczyła około 20 osób, zasady bezpieczeństwa wprowadzone przez rząd w związku z koronawirusem – czyli zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób i zachowanie odpowiednich odstępów – nie były stosowane.