Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Kiedy robić wybory i jakie? Polacy mają jasne zdanie

Urna wyborcza w głosowaniu sejmowym 2019 r. Urna wyborcza w głosowaniu sejmowym 2019 r. Anna S. Kowalska / Polityka
Absolutnie dominującym wsparciem cieszy się wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i przełożenie wyborów na jesień bieżącego roku lub na 2021 r. Tak uważa trzy piąte badanych.

W ostatnich dniach przed naszym badaniem, przeprowadzonym 22–23 kwietnia, nadal panował ogromny chaos dotyczący tego, czy, a jeśli tak, to jaką formę przybierze wydarzenie mające uchodzić za wybory prezydenckie. Samych badanych oczywiście pytaliśmy o „wybory prezydenckie”, gdyż mimo niechęci zdecydowanej większości Polaków do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu z powodu domniemania braku jego legalności dla części rodaków za takowe uchodzą (między 24 a 32 proc. w trzech falach badania deklaruje chęć udziału w wyborach majowych).

Jerzy Baczyński: Iść albo nie iść

Co robić? Kiedy wybory i jakie?

Podstawowe pytanie, którego odpowiedzi poddajemy poniżej pogłębionej analizie, brzmiało: „Jaką decyzję w sprawie organizacji wyborów prezydenckich Pana(i) zdaniem [władze] powinny podjąć?”. Zaś ogólne odpowiedzi rozkładają się następująco:

8 proc. – wybory powinny odbyć się w maju w trybie normalnym, bez zmian, z głosowaniem w lokalach wyborczych
9 proc. – wybory powinny się odbyć w maju wyłącznie korespondencyjnie
11 proc. – wybory powinny się odbyć w maju internetowo
59 proc. – należy wprowadzić stan nadzwyczajny i przełożyć wybory na jesień 2020 r. lub na wiosnę 2021 r. – w zależności od rozwoju epidemii
13 proc. – należy zmienić konstytucję i przedłużyć o dwa lata kadencję urzędującego prezydenta, bez możliwości reelekcji, a wybory przełożyć na 2022 r.

Czytaj też:

  • wybory prezydenckie 2020
  • Reklama