Ciuciubabka to prosta i popularna dziecięca zabawa, w której wybrańcowi zawiązuje się oczy, obraca w jedną i w drugą stronę, żeby go dodatkowo skołować, a potem każe mu się łapać uciekających graczy. Miliony polskich wyborców znalazły się w takiej sytuacji: błądzimy po omacku, skołowani, nie wiedząc (piszemy to 11 maja), ani kiedy odbędą się wybory, ani według jakich reguł, ani z jakimi kandydatami. A wszystko to pod osłoną, czy raczej zasłoną, pandemii. Niezwykły przypadek w historii świata: w Polsce właśnie nie odbyły się, ogłoszone, choć nieodwołane, wybory prezydenckie; nowe wybory, z nowymi, ale zapewne wyłącznie starymi kandydatami, zostaną zorganizowane przez rząd i pocztę albo Państwową Komisję Wyborczą i mają się odbyć w formie koniecznie lub niekoniecznie korespondencyjnej, być może w nowym terminie – w końcu czerwca albo w lipcu.