Od 10 maja do dnia zarządzenia przez marszałek Sejmu nowej daty formalnie nie ma kampanii wyborczej.
Pomieszanie wyborów: tych, które się nie odbyły, z tymi, które mają się odbyć, to pole do finansowych nadużyć. Od 10 maja do dnia zarządzenia przez marszałek Sejmu nowej daty formalnie nie ma kampanii wyborczej. Jeśli tak, to starzy kandydaci z „prawami nabytymi” i nowi, którzy dopiero się zarejestrują, nie mogą prowadzić kampanii. To buduje przewagę nad innymi dwóch głównych konkurentów, prezydentów: Rafała Trzaskowskiego i zwłaszcza Andrzeja Dudy, którzy korzystając ze swoich urzędów, prowadzą kampanię.
Polityka
22.2020
(3263) z dnia 26.05.2020;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 8