Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Minister Szumowski udzielił „Gazecie Polskiej” szczerego wywiadu o swoich sukcesach. Zapytany o przyszłość w rządzie zapewniał: „To decyzja premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a także koalicjantów. To gdybanie. (…) każdy minister musi być w każdej chwili gotowy zarówno na odejście, jak i na kontynuowanie pracy”. Zanim tygodnik trafił do kiosków, minister zdążył się podać do dymisji, twierdząc, że to jego decyzja i wstydzi się wypowiedzi, w których mówił co innego. Jakich innych swoich wypowiedzi się wstydzi, raczej się nie dowiemy.

Posłanka PiS Joanna Lichocka („GP”): „Dziś Trójką zarządza Kuba Strzyczkowski. Od trzech miesięcy na antenie prowadzący zajmują się sobą i swoimi kolegami, którzy odeszli, wracają, zastanawiają się, czy wrócić – a słuchalność spada. Uważam, że Trójkę należy zbudować od nowa i jeśli prezes radia po długim i cierpliwym przyglądaniu się temu, co tam się dzieje, podejmie taką decyzję, będę uważała to za słuszne”. Felieton ukazał się w środę, w czwartek Kuba Strzyczkowski przestał być dyrektorem Trójki. Prezes Kamińska melduje wykonanie zadania!

Prof. Zybertowicz wezwał jakiś czas temu „drugą stronę” do określenia, czym jest dla niej patriotyzm. Kazimierz Orłoś w dodatku „GW” poniekąd odpowiada na to wezwanie: „mój ojciec, rocznik 1896, brał udział jako żołnierz w wojnie z bolszewikami w 1920 r., bronił kraju we wrześniu 1939 i walczył w powstaniu w 1944. Nigdy nie słyszałem od niego wielkich słów: Polska i Ojczyzna. Mówił: kraj, ludzie. Wszędzie są tacy sami. Nigdy nie »uczył« mnie patriotyzmu. Dał tylko przykład. I było jasne, że w chwilach zagrożenia należy kraju bronić.

Polityka 35.2020 (3276) z dnia 25.08.2020; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama