Z Heglem można się spierać tak jak z ojcem – i tak będzie się „z niego”.
Któż nie słyszał o duchu subiektywnym, obiektywnym i absolutnym? Że ten pierwszy to życie wewnętrzne, ten drugi to rozum wcielony w prawo, instytucje i dzieje ludzkości, a ten trzeci to całość Prawdy o życiu, przyrodzie i kulturze, którą logicznie wyraża system filozofii, wyobraża i przeżywa religia, a przedstawia sztuka, z poezją i muzyką na czele. A któż nie słyszał o społeczeństwie obywatelskim – żywej wspólnocie wolnych ludzi, zakładających stowarzyszenia i przedsiębiorstwa, zaangażowanych w działalność publiczną i gospodarczą, dzięki której możliwe jest istnienie i prosperowanie nowoczesnego, praworządnego państwa?
Polityka
40.2020
(3281) z dnia 29.09.2020;
Felietony;
s. 88