Kraj

Dziś ponad 27 tys. zakażeń. Za tydzień lockdown?

Dzienna liczba zakażeń wyniosła 27 143. To najwięcej od początku epidemii – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Zmarło 367 osób. Rzecznik rządu nie wyklucza lockdownu, być może już za tydzień.

  • Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 466 679 (w tym 6842 zgonów)
  • Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: 48,5 mln (ponad 1,2 mln zgonów)
  • Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
  • Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 27 143 osób. To największa liczba nowych przypadków od początku epidemii – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Zmarło 367 chorych.

Najwięcej nowych zakażeń stwierdzono w Wielkopolsce (3 888) i na Śląsku (3 850). Poniżej 3 tys. przypadków zanotowano w województwach: mazowieckim (2 932), dolnośląskim (2 451), małopolskim (2 342), łódzkim (1 713), kujawsko-pomorskim (1 663), podkarpackim (1 553), pomorskim (1 141), świętokrzyskim (950), podlaskim (902), zachodniopomorskim (866), lubelskim (805), warmińsko-mazurskim (795), opolskim (714), lubuskim (578).

Z powodu covid-19 zmarło 69 osób, natomiast z powodu współistnienia covid-19 z innymi schorzeniami – 298. Najwięcej jak dotąd zgonów zanotowano w środę – 373.

Od początku epidemii potwierdzono zakażenie u 466 679 osób. 6842 chorych zmarło.

Izba przyjęć szpitala przy ul. Banacha w WarszawieSławomir Kamiński/PolitykaIzba przyjęć szpitala przy ul. Banacha w Warszawie

Rzecznik rządu: jesteśmy blisko lockdownu

Kolejny próg bezpieczeństwa jest na poziomie ok. 29-30 tys. zakażeń koronawirusem dziennie przez następne siedem dni. Jeżeli do tego czasu epidemia nie wyhamuje, to czeka nas narodowa kwarantanna – zapowiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik przyznał, że największym problemem jest w tej chwili „ograniczenia liczby kadry medycznej”, które jak tłumaczył jest „naturalne” i „występuje w każdym kraju". Podkreślił, że bez wprowadzenia restrykcji zapowiadanych w środę m.in. przez szefa rządu Mateusza Morawieckiego „grozi nam wariant, w którym liczba osób chorych będzie przekraczała możliwości służby zdrowia”, a co za tym idzie wtedy śmiertelność osób chorych na covid-19 będzie wyższa.

Rzecznik skrytykował odbywające się demonstracje, jako „zagrożenie epidemiczne”. – Stąd też trwające postępowania policji, mandaty nakładane na organizatorów, czy postępowania dotyczące osób, które brały w nich udział, ponieważ łamią aktualne przepisy – wskazał.

Pytany o wsparcie dla wspomnianych przez premiera 25 branż dotkniętych skutkami obostrzeń, w tym gastronomicznej, eventovej czy fitness, Müller odpowiedział, że mogą one liczyć „przede wszystkim na zwolnienie ze składek ZUS, na dopłatę do postojowego, (...) również na środki płynnościowe, jeżeli będą potrzebne, na umorzenie dla tych, którzy już są beneficjentami, części środków finansowych z tarczy Polskiego Funduszu Rozwoju”.

Szpital na Narodowym ćwiczy procedury

„Gdy będziemy mieli przećwiczone wszystkie procedury, osiągniemy gotowość operacyjną. Myślę, że ta gotowość operacyjna będzie liczona w dniach” – poinformował w Programie I Polskiego Radia dr Artur Zaczyński z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, odpowiedziany za uruchomienie szpitala tymczasowego dla chorych na covid-19 na Stadionie Narodowym.

Dr Zaczyński pytany był, czy dysponuje już pełnym składem personelu medycznego, czy są to ochotnicy, czy osoby skierowane przez wojewodę. Odpowiedział, że wszystkie osoby zgłosiły się wolontarystycznie. – Rodzaj zatrudnienia jest najróżniejszy, jedni wolą umowę ze szpitalem, inni umowę zlecenia – powiedział. – Mamy zapewniony dostęp do lekarzy przez cały miesiąc, pielęgniarek, ratowników również.

Wśród personelu są „ludzie zaczerpnięci z zasobów Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA”, ale większość to osoby spoza szpitala. Dr Zaczyński zwrócił uwagę, że to całkiem nowy obiekt, który powstał w dwa tygodnie. Wszyscy muszą go dobrze poznać. – Te treningi trwają od piątku, by każdy potrafił się poruszać, żeby nie wszedł w strefę skażoną. Jeśli wszystkie procedury i check-lista będzie zrobiona w dniu dzisiejszym, to będziemy meldować odpowiednim osobom w celu uruchomienia.

Nowe obostrzenia wchodzą w życie w sobotę

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę nowe obostrzenia, obowiązujące od soboty 7 listopada do co najmniej 29 listopada. Restrykcje są następujące:

• zdalne nauczanie obejmie także klasy 1–3
• zdalne nauczanie dla starszych klas – przedłużone do końca listopada
• bon dla nauczycieli w wysokości 500 zł na zakupy usprawniające zdalne lekcje
• teatry, kina, muzea, galerie – tymczasowo zamknięte
• hotele dostępne tylko dla osób podróżujących służbowo
• galerie handlowe – zamknięte (z wyjątkiem aptek, sklepów spożywczych i usługowych)

– Krok za tą granicą, którą dziś wyznaczamy, za tym hamulcem bezpieczeństwa, który dziś mocno wciskamy, jest całkowity lockdown, czyli zamknięcie handlu, usług, części zakładów – ostrzegł Morawiecki.

Premier przypomniał, że jeśli liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców przekroczy 70–75 przypadków, czeka nas narodowa kwarantanna, czyli pełen lockdown. Przy 25–50 przypadkach będzie szansa powrotu do zasad strefy czerwonej, a przy 10–25 – do zasad strefy żółtej.

Morawiecki apelował o przejście w tryb pracy zdalnej, jeśli to możliwe. I do protestujących – by demonstrowali w sieci, a nie na ulicach. – Pandemia się nasila, więc i nasza odpowiedź musi być zdecydowana – mówił.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną