Wszyscy skupiają się na tym, co z trybuny sejmowej powiedział w sprawie budżetu UE premier Morawiecki, no i trochę na tym, co wywrzeszczał w sprawie opozycji wicepremier Kaczyński. Chyba nikt nie zastanawia się nad tym, co powiedziała opozycja, a czego nie powiedziała, oraz nad tym, co w sytuacji groźby zawetowania pakietu budżetowego przez rząd PiS mogłaby zrobić, a czego nie zrobiła. Opozycja mówiła w Sejmie same słuszne i poczciwe rzeczy, np.: „Dzisiaj ci szaleni ludzie, którzy dla własnego politycznego interesu próbują rozsadzić Unię Europejską od środka, próbują udawać, że robią coś dobrego”(Borys Budka z PO); „Rozbijacie Unię Europejską w imię cynicznego interesu partii, a nie państwa” (Krzysztof Gawkowski z Lewicy).