Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Jedni śpiewali – drudzy donosili

Jak powiedział pewien przyjaciel poety, „Mamy przed sobą dwa oblicza tej samej Rosji, jedno tworzy i śpiewa, drugie buduje i donosi”.

Jednym z idoli i piewców naszego pokolenia w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia był rosyjski śpiewający poeta i pisarz Bułat Okudżawa. Jego pieśni były w sercach milionów Polaków. Właśnie ukazała się jego obszerna biografia, która pokazuje, jak niszczono poetę. (Autor: Dmitrij Bykow, przekład Michał B. Jagiełło). Poniższe wypisy pochodzą wyłącznie z tej książki.

Poetycki życiorys Okudżawy powstawał w atmosferze całkowitego, grobowego milczenia krytyków, literaturoznawców i literatów – pisze Bykow. „W 1961 r. zaczęli ze mną walczyć” – wspomina Okudżawa. W tym samym roku został przyjęty do Związku Pisarzy i miał koncert w Moskwie, na który przybyły tłumy. Milicja konna musiała regulować ruch. Występ nie wszystkim się podobał. Kompozytor Iwan Dzierżyński dopadł Okudżawę: „Nie pozwolę na taki skandal w naszym pałacu! Jestem Dzierżyński! Jestem Dzierżyński!”. Wkrótce też ukazał się krytyczny artykuł Igora Lisoczkina, wyraźnie na partyjne zamówienie. Liryczny wiersz o wojnie („Padam na ziemię, ale żyję/Kocham tę ziemię, taką ciepłą”), uznał za „salonowy i zabawny”.

Towarzysz Chruszczow poświęcał dużo uwagi kulturze i sztuce. Jego pamiętne spotkanie z artystami plastykami opisał Sołżenicyn: Chruszczow: „To rzeźba Nieizwiestnego? To jest rzeźba? Bardzo przepraszam, ale kiedy na to to patrzyłem, spytałem: Słuchajcie no, towarzysze, czy wy aby jesteście prawdziwymi mężczyznami? Nie jesteście, za przeproszeniem, pederastami? Przecież to pederastia w sztuce, a nie sztuka! No to dlaczego, powiadam, pederastów na dziesięć lat się zamyka, a tym tutaj mamy medale dawać? Dlaczego? (Oklaski)”.

Chruszczow o kulturze (1963 r.): „Zaczęło się mówić o jakiejś »odwilży«. Erenburg, ten chuligan, podsunął to słowo.

Polityka 4.2021 (3296) z dnia 19.01.2021; Felietony; s. 80
Reklama