Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Sakiewicz tworzy własny Facebook

Albicla ruszyła symbolicznie w ostatniej godzinie rządów Donalda Trumpa i jest kolejnym elementem wojny wypowiedzianej przez polską prawicę gigantom hi-tech. Albicla ruszyła symbolicznie w ostatniej godzinie rządów Donalda Trumpa i jest kolejnym elementem wojny wypowiedzianej przez polską prawicę gigantom hi-tech. Beata Zawrzel / Reporter
Mimo szumnych zapowiedzi strona zaliczyła falstart. W regulaminie znalazły się znaki towarowe Facebooka, a w umiłowaniu wolności wyraźnie się zagalopowano.

Dzieł nieskończonych lepiej światu nie pokazywać. Przekonali się o tym m.in. twórcy „Cyberpunka 2077”, a teraz też publicysta Tomasz Sakiewicz, który z fanfarami anonsował start polskiej alternatywy dla Facebooka. Portal Albicla ma być strefą wolną od cenzury i poprawności politycznej, choć jej twórcy zastrzegają, że nie można tu łamać polskiego prawa, obrażać uczuć religijnych (krytykować Kościół – już tak) i publikować treści obscenicznych. Trudna do zapamiętania nazwa wzięła się z przyświecającej twórcom serwisu maksymy: „All Be Clear” (wszystko jasne), ale i łacińskiego „albus aquila” (orzeł biały).

Mimo szumnych zapowiedzi strona zaliczyła falstart. W regulaminie znalazły się znaki towarowe Facebooka, a w umiłowaniu wolności wyraźnie się zagalopowano – nazwy nowych użytkowników mogą być dowolnie długie albo krótkie. Jeden z internautów w polu login wpisał więc na próbę treść „Pana Tadeusza”, w całości. Portal pomagali zbudować informatycy pracujący już przy serwisach Niezalezna.pl i TVrepublika.pl. Jak wyjaśniał Sakiewicz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami: „Trudno w to uwierzyć, ale nikt z tych kilkudziesięciu ludzi jeszcze nie poprosił o pieniądze”. Wciąż nie zatrudniono też moderatorów.

Albicla ruszyła symbolicznie w ostatniej godzinie rządów Donalda Trumpa i jest kolejnym elementem wojny wypowiedzianej przez polską prawicę gigantom hi-tech („Cyberimperium na wojnie z wolnością” to hasło z ostatniej okładki „Gazety Polskiej”). Gdy Trump zniknął z sieci w niesławie, zbanowany przez Facebooka i Twittera, premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że „cenzurowanie wolnego słowa, domena totalitarnych i autorytarnych reżimów, powraca dziś w formie nowego, komercyjnego mechanizmu zwalczania tych, którzy myślą inaczej”, a minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział „ustawę wolnościową”.

Polityka 5.2021 (3297) z dnia 26.01.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama