Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Psychiatria czeka na konkrety

Rząd już od ponad roku realizuje reformę psychiatrii dziecięcej, jednak lekarze i psycholodzy zaangażowani w ten projekt skarżą się, że nie widzą zmian na lepsze. Rząd już od ponad roku realizuje reformę psychiatrii dziecięcej, jednak lekarze i psycholodzy zaangażowani w ten projekt skarżą się, że nie widzą zmian na lepsze. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta

Po deklaracji premiera, że psychiatrię dziecięcą – jedną z najbardziej zaniedbanych dziedzin naszej ochrony zdrowia, która od dawna nie może wyjść z zapaści – czeka w najbliższym roku deszcz pieniędzy, nie widać radości wśród tych, którzy powinni najbardziej się cieszyć. Krajowa konsultant dr hab. Barbara Remberk przyznaje, że zmiany w organizacji opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży już się rozpoczęły, ale nie wiadomo, w jaki sposób będą finansowane, a głównie od tego zależy ich powodzenie.

Inni lekarze również nie wierzą, że 220 mln zł – które Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski obiecali na remonty oddziałów, podniesienie wyceny świadczeń i nowe centra ambulatoryjne – nie okażą się sumą wirtualną, gdy opadnie kurz po zdumiewającej decyzji senatorów i posłów PiS. Odrzucili oni (wyłącznie z powodów politycznych!) zgłoszoną przez senatorów opozycji poprawkę budżetową zwiększającą nakłady na psychiatrię dziecięcą o 80 mln zł, dając do zrozumienia, że rząd ani tym bardziej pacjenci tych pieniędzy nie potrzebują. W ten sposób jedna z najbardziej wrażliwych dziedzin medycyny została wplątana w spór polityczny. A że ostatnie słowo należy do złotoustego premiera, ten znów dał się ponieść wyobraźni: po 3 mln zł rozdzielił na unowocześnienie placówek szpitalnych, obiecał uruchomić programy profilaktyki uzależnień cyfrowych, a także infolinię dla dzieci i młodzieży. Tyle tylko, że taka infolinia istnieje już od 12 lat (numer: 116111), lecz prowadząca ją Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę nie otrzymała jeszcze na ten rok od rządu nawet złotówki. Wyremontowane oddziały polepszyłyby standard opieki, aby nie trzeba było kłaść dzieci na materacach, ale potrzebna jest też kadra, która wcale się nie garnie do pracy w marnie opłacanej dziedzinie.

Polityka 5.2021 (3297) z dnia 26.01.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 9
Reklama