Jak przegapiliśmy Baumana
Artur Domosławski opowiada o swojej książce o Zygmuncie Baumanie
JACEK ŻAKOWSKI: – Lubisz go?
ARTUR DOMOSŁAWSKI: – Bardzo!
Za co?
Uważam go za jednego z najważniejszych przewodników.
Czyli cenisz. A lubisz?
Przejmuje mnie jego los.
Współczucie?
Raczej współ-odczuwanie. Solidarność. Lubienie też. Ale skoro drążysz, zaczynam się zastanawiać, czy chodzi o lubienie, czy może o inne uczucie.
Dobrze się z nim czułeś?
Zwykle tak.