Chociaż żadne ogólnopolskie wybory nie pojawiają się na horyzoncie, nie ma chyba teraz gorętszego tematu politycznego niż ustalanie strategii opozycji na pokonanie Zjednoczonej Prawicy. Jest w tym sens, ponieważ o zwycięstwie w wyborach – wbrew wielu opiniom – nie decyduje ostatnie kilka miesięcy przed datą głosowania. Choćby przykład PiS pokazuje, że przemyślana, wieloetapowa polityczna kampania musi rozpocząć się znacznie wcześniej. Na sukces Kaczyńskiego w 2015 r. złożyło się wiele koncepcji i działań uruchomionych już w 2011 r.