W minioną sobotę Lewica otworzyła nowy sezon polityczny, organizując konwencję pod tytułem „Przyszłość jest dziś”. Temat wydarzenia: potrzeby młodych. Uwagę mediów zwróciła przede wszystkim nietypowa formuła – najważniejsze nie były przemówienia partyjnych liderów, lecz młodych działaczy. Opowiadali oni o swoich codziennych doświadczeniach (pracy na śmieciówkach, trudnościach ze znalezieniem mieszkania w rozsądnej cenie), ale i o problemach trapiących nie tylko młode pokolenie: nieludzkim prawie aborcyjnym, kryzysie klimatycznym czy polskim sojuszu tronu i ołtarza.