Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

W obronie TVP, której obraz „jest zdominowany przez politykę”, Bronisław Łoziński z „Gościa Niedzielnego” chwali jej „olbrzymią pracę w sferze kultury”, ale kończy smutną refleksją: „Rzeczywiście TVP ma problem z przekazem prawicowych wartości. Z pokazywaniem ich jako oczywiste, dobre, warte poświęcenia nie w sposób sztuczny, doczepiony na siłę, nieatrakcyjny, ale jako treść życia bohaterów. Wynika to m.in. z faktu, że brakuje twórców, którzy mieliby konserwatywne DNA, myśleliby i żyli tradycyjnymi wartościami”. Został tylko Jacek Kurski. Po tradycyjnym rozwodzie.

Medioznawca Marek Palczewski w „Angorze”: „W filmie »Kacza zupa« z braćmi Marks jeden z nich tak bronił przed sądem swojego klienta: »On mówi jak idiota, wygląda jak idiota, ale niech to was nie zmyli. On naprawdę jest idiotą«. Ten cytat idealnie pasuje do wielu w TVP, bo niech nas nie zmyli, że zachowują się i mówią jak propagandyści – oni naprawdę są propagandystami! Swoją drogą byłoby dla nich lepiej, gdyby po prostu przyznali się do tego. W ten sposób zlikwidowaliby dysonans poznawczy i nie musieli przed sobą udawać, że są kimś innym. (…) A krytycy TVP nie mogliby im zarzucić, że robią materiały propagandowe, jako że to byłoby jawnie deklarowanym celem!”.

Łukasz Warzecha alarmuje w „Do Rzeczy”: „w grudniu decyzją komendanta głównego policji podstawowy kurs policyjny został skrócony do zaledwie dwóch miesięcy! (…) Po dwóch miesiącach policja będzie dysponować przerażonymi dyletantami, którzy brak wyszkolenia, wiedzy i opanowania będą nadrabiali agresją oraz napastliwością. Nałóżmy na to jeszcze dramatyczny upadek renomy munduru w ciągu ostatniego roku, wynikający w dużej mierze z zaspokajania przez policję zapotrzebowania politycznego, a dostajemy receptę na nieszczęście”.

Polityka 12.2021 (3304) z dnia 16.03.2021; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama