Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Matury 2021: poprzeczka poszła w dół

Tegoroczni maturzyści z liceum im. Mikołaja Reja, Warszawa. Tegoroczni maturzyści z liceum im. Mikołaja Reja, Warszawa. Tomasz Jastrzębowski / Reporter

Jeszcze nigdy matura nie była tak przyjemna. Jeśli ktoś chciał, mógł ograniczyć się do trzech obowiązkowych przedmiotów zdawanych pisemnie na poziomie podstawowym: języka polskiego, matematyki i języka obcego. Trzy dni i po egzaminach. Po raz pierwszy abiturient nie musiał wybierać przedmiotu dodatkowego (w poprzednich latach egzamin z jednego wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym był obowiązkowy, choć wynik nie decydował o zdaniu matury). Odwołane zostały egzaminy ustne, zarówno z języka polskiego, jak i obcego (tak samo jak w poprzednim roku). Szkoła mogła jednak zorganizować maturę ustną na prośbę absolwenta (niektórym osobom wyniki potrzebne są do podjęcia studiów poza Polską).

Po raz pierwszy arkusze maturalne zostały opracowane na podstawie specjalnie przygotowanych i znacznie łatwiejszych wymagań egzaminacyjnych, a nie – jak wcześniej – w oparciu o rozbudowaną i dość trudną podstawę programową. Na egzaminie z polskiego na poziomie podstawowym dano do wyboru trzeci temat wypracowania (w poprzednich latach były dwa). Można go było zrealizować bez odwoływania się do lektur. Nawet minimalna znajomość Mickiewicza czy Słowackiego stała się zbędna. Okazało się, że lektury obowiązkowe wcale nie są obowiązkowe. Zmniejszono liczbę zadań na maturze podstawowej z matematyki. Arkusz maturalny z angielskiego (również chodzi o poziom podstawowy) okazał się tak łatwy, że wywołał wśród zdających powszechne zażenowanie.

Ewidentnie rząd robi maturzystom prezent. PiS ma dla seniorów 13. i 14. emeryturę, dla rodziców 500 plus na każde dziecko, a dla absolwentów szkół średnich lajtową maturę – żeby nie powiedzieć „maturę dla idiotów”. Wieść, że będzie łatwo, rozeszła się wśród poprzednich roczników. Na maturę masowo zgłosili się abiturienci z poprzednich lat, przybyli nawet 70-latkowie.

Polityka 20.2021 (3312) z dnia 11.05.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama