Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

Odpowiadając na pytanie „Wprost”, czy pozostanie prezesem PiS, Jarosław Kaczyński zauważył, że kongres partii odbędzie się „w nowej sytuacji, pocovidowej, przy pewnym zdenerwowaniu, które udzieliło się całemu społeczeństwu”. „Kongres nie wybiera wiceprezesów, tylko Radę Polityczną, która z kolei wybiera wiceprezesów. Kandydatów na zastępców zgłasza prezes, ale ja też nie jestem pewien, czy mnie wybiorą. (…) Zaprzyjaźnione osoby, z którymi się znam od Porozumienia Centrum, mówią mi: »masz duże szanse«. A kiedyś ucinały, że w ogóle nie ma o czym mówić”. Spostrzegawczy kokiet.

O czym marzy prezes Kaczyński, dowiadujemy się z wywiadu dla „Sieci”: „Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczy się poważne śledztwo, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli. To jest stanowisko dla ludzi, którzy są poza jakimkolwiek podejrzeniem, całkowicie czystych. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek kłopoty w tej sferze, jeśli jest mocno skoncentrowany na sprawach materialnych, to nie powinien być prezesem NIK”. A premierem?

Jacek Nizinkiewicz („Rzeczpospolita”) podsumowuje tydzień aktywności medialnej prezesa PiS: „Z rozmów z wicepremierem nie dowiedzieliśmy się, czym zajmuje się na co dzień jako koordynator ds. bezpieczeństwa. (…) Prezes przyznał się do wielu porażek. Okazało się po sześciu latach rządów PiS, że program 500+ nie był programem populacyjnym, mimo że przez lata Kaczyński przedstawiał się jako ojciec pomysłu demograficznego PiS. Wicepremier przyznał się również do fiaska reformy wymiaru sprawiedliwości. Kiedy premierem był Donald Tusk, Jarosław Kaczyński mówił o nim Donald »nic nie mogę« Tusk.

Polityka 23.2021 (3315) z dnia 31.05.2021; Felietony; s. 122
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama