Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

W rozmowie z portalem wiadomo.co Paweł Kowal przewiduje przyspieszone wybory w następnym roku i podkreśla: „Obóz polityczny jest w specyficznej sytuacji, bo mimo że w ciągu ostatnich lat zrobił szereg populistycznych ruchów, to nie jest w stanie wskoczyć na stałe powyżej 40 proc. [Polski Ład] To jest kampania, która ma podtrzymać to, co już mają, bo nie wygląda na to, aby mieli szanse na zwiększenie poparcia. Zresztą to, co robią, jest niespójne, bo po miesiącach antyunijnej kampanii wprowadzają wątek pieniędzy unijnych w taki sposób, aby nie przyznać, skąd pochodzą. To manipulacja, która jest naturą działań tego rządu i robią to na dużo większą skalę, niż znała to polityka do tej pory. (…) premier próbował manipulować w ten sposób, że pokazywał bogatych jako wroga, podczas gdy tego samego dnia odwiedził jedną z największych firm rodzinnych”. No i samego siebie do bogatych nie zalicza – wszystko oddał żonie.

Politolog dr hab. Rafał Chwedoruk dla „Tygodnika Solidarność” komentuje podpisanie umowy między Kukiz’15 a PiS: „to jest kuriozum. Sytuacja, w której największe ugrupowanie w kraju, wygrywające wybory, podpisuje umowę z kilkoma posłami opuszczającymi koalicję, której zawdzięczali mandaty w ostatnich wyborach. Mówimy o polityku [Pawle Kukizie], który w ciągu ostatnich kilkunastu lat w różny sposób deklarował bliskość z bardzo odległymi od siebie ugrupowaniami politycznymi. (…) Generalnie sytuacja w czterech głównych formacjach w Sejmie jest pod tym względem absurdalna. Niewielkie minipartie, niezdolne do przekroczenia progu wyborczego, a w niektórych sondażach nie osiągające nawet 1 proc., usiłują dyktować warunki dysponującym liczonym w setki tysięcy czy miliony głosów znaczącym formacjom”.

Polityka 25.2021 (3317) z dnia 15.06.2021; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama