Na mapie polskiej socjologii liczą się przede wszystkim dwa ośrodki: Warszawa i Kraków. Krakowska szkoła to prof. Piotr Sztompka – mówią bez wahania pod Wawelem – autor m.in. bestsellerowego podręcznika „Socjologia: analiza społeczeństwa”, książek „Trauma wielkiej zmiany” i „Socjologia zmian”.
Przez ostatnich dwadzieścia lat publikował swoje prace przede wszystkimi w języku angielskim. Jego międzynarodowa kariera zaczęła się trzydzieści lat temu w pokoiku bez łazienki. Był 1974 r., gdy młody naukowiec z Polski pojechał na staż do Berkeley. Ameryka oczarowała go. Do dziś stamtąd czerpie pozytywne przykłady funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Był w nowojorskim kinie, kiedy wielka awaria prądu sparaliżowała miasto. Pamięta, że nikt nie rzucił się do ucieczki, nie było chaosu. Bileterka podawała wychodzącym bloczki, żeby mogli wrócić na przerwany seans. Na ulicach zwykli ludzie kierowali ruchem, prywatni kierowcy proponowali podwiezienie do domu, dozorca rozdawał mieszkańcom świece, a rano na wycieraczkę pod drzwi jak zwykle dostarczono „New York Timesa”.
Co miesiąc dostawał stypendium w wysokości 450 dol. To niewiele, ale gdyby zacisnął pasa, nie kupował książek, mógłby odłożyć trochę pieniędzy i po powrocie do Krakowa kupić malucha. On jednak chce mieć możliwość powrotu do Ameryki. Za 65 dol. kupuje maszynę do pisania marki Olivetti i codziennie na osiem godzin zamyka się w malutkim pokoiku. Pisze po angielsku swoją pierwszą książkę („System i Function: Toward a Theory of Society”) na temat, którym żyją amerykańscy socjologowie. – Kiedy zaczynałem pisać, wyobrażałem sobie okładkę mojej książki – opowiada. – Liczyłem na to, że stanie w bibliotece Kongresu koło dzieł Mertona i Parsonsa.
Socjolog o międzynarodowej sławie. Esteta z klasą i charyzmą. W grudniu 2006 r. wyróżniony prestiżową nagrodą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej.
Reklama