„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

Cezary Michalski skomentował reakcje na powrót Tuska do polskiej polityki (wiadomo.co): „Ci, którzy mówią, że mają dość duopolu Kaczyńskiego i Tuska, Platformy i PiS, albo kłamią świadomie, bo mają w tym polityczny albo osobisty interes, albo też są takimi naiwniakami, że bez zrozumienia powtarzają wygodne dla Kaczyńskiego banały. (…) A ci z polityków opozycji, którzy nie są naiwni (…), sami najczęściej odpowiadają za to, że po osłabieniu PO żaden pluralizm w polskiej polityce się nie narodził. Przesądzili o tym rozmaici liderzy Lewicy. Jedni, jak Czarzasty, zbyt jawnie cyniczni, drudzy, jak Zandberg, zbyt fanatyczni, a trzeci, jak Biedroń, zbyt narcystyczni. Także Szymon Hołownia był przez ostatni rok tak zajęty budowaniem własnego wizerunku, że przez ten czas nie zbudował partii”. Będzie się działo.

Bogusław Chrabota, naczelny „Rzeczpospolitej”, uwierzył w powrót Tuska: „Można powiedzieć, że Kaczyński wygrywa na powrocie Tuska, bo oto wraca stary, świetnie znany wróg i będzie można przeciwko niemu użyć sprawdzonych metod. Tyle tylko, że dziś lider PiS to zmęczony starszy pan, a Tusk to emanujący świeżością młodzieniec. Przynajmniej tak to wygląda w oku kamery. (…) Ważne jest jedno. Facet z dobrym rekordem, niezłym notesem i potrzebą działania powrócił do polskiej polityki. Jak ją zmieni? Zobaczymy. Ale ważne jest, że początek tej zmiany już można było zauważyć”.

Michał Szułdrzyński z „Rz” dorzuca: „powrót Tuska to świetna wiadomość dla Jacka Kurskiego. Będzie on teraz w swoim żywiole, zarządzając kampanią dyfamacyjną wobec nowego-starego szefa PO. Zapasy w błocie to żywioł, w którym chyba lubi się poruszać. I odpowiada na zapotrzebowanie części elektoratu prawicy, która na punkcie Tuska ma bzika.

Polityka 29.2021 (3321) z dnia 13.07.2021; Felietony; s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama