Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Gdzie jest granica?

Bierność, obojętność, pustka. Takim społeczeństwem chce rządzić PiS. I tylko takim może rządzić.

Opozycji zaczyna brakować słów, bo ile razy można mówić o wstydzie, hańbie, kłamstwie, okrucieństwie. Przykro było słuchać długiej sejmowej debaty (?) w sprawie – i tak już przesądzonego – przedłużenia stanu wyjątkowego. Pytania, gdzie podziały się dzieci wywiezione przez polską straż graniczną z Michałowa w stronę granicy z Białorusią, były przez polityków PiS ignorowane lub zbywane pogardliwymi okrzykami. Prowadzący obrady (?) marszałek Terlecki co chwila kpił z posłów opozycji, próbujących ustawić przed kamerami zrobione w Michałowie zdjęcie małej irakijskiej dziewczynki przytulającej misia, dramatyczny symbol bezduszności, pokazowej, popisowej twardości polskiego państwa wobec „nielegalnych imigrantów”. Kiedy w redakcji oglądaliśmy tę fotografię, ktoś zauważył, że może dla Mariusza Kamińskiego dziewczynka z misiem to zoofilka. Okrutny żart, ale też dowód bezradności wobec spektaklu, jaki w minionym tygodniu urządzili ministrowie obrony narodowej i spraw wewnętrznych, demonstrując zdjęcia, podobno znalezione w telefonach uchodźców, które miały sugerować, że są oni terrorystami, agentami, zboczeńcami. Wyświetlenie ledwo rozmazanego zrzutu ekranowego przedstawiającego rzekomy akt zoofilny to już było przekroczenie nie tylko norm prawnych, zakazujących rozpowszechniania takich obrazów, ale i jawna manipulacja, bo jak szybko ustalili dziennikarze OKO.press, konstytucyjni ministrowie rządu RP sięgnęli po od dawna obecny w internecie kadr z jakiegoś hardcorowego filmu pornograficznego. „Wstyd” to rzeczywiście za mało. Nie dziwię się, że po tej konferencji prasowej (?) tak wiele osób miało skojarzenia z antysemicką propagandą nazistowską.

Pytanie, dlaczego „oni” to robią, jest retoryczne: bo sięganie po najgorsze, najbardziej prymitywne emocje i stereotypy jest wydajne politycznie, bo podoba się twardemu, zwłaszcza męskiemu elektoratowi prawicy, chełpliwie odnoszącemu się do ciapatych i „kozo…ców”.

Polityka 41.2021 (3333) z dnia 05.10.2021; Przypisy; s. 6
Reklama