Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Więcej rąk do (taniej) pracy

Więcej rąk do (taniej) pracy. Rewolucja na polskim rynku

Oświadczenie o zatrudnieniu obcokrajowca ważne jest teraz 24 miesiące, a nie – jak wcześniej – pół roku. Oświadczenie o zatrudnieniu obcokrajowca ważne jest teraz 24 miesiące, a nie – jak wcześniej – pół roku. Arkadiusz Ziółek / EAST NEWS
Nowe przepisy paradoksalnie chwalą nie tylko pracodawcy, ale i związki zawodowe.

Z końcem stycznia rząd właściwie całkowicie otworzył rynek pracy dla Ukraińców i pięciu innych nacji. Bez fanfar, bo jeszcze trzy lata temu za samo mówienie o takim rozwiązaniu wylatywało się z rządu. Ale wtedy nie było pandemii i takiego braku rąk do (taniej) pracy.

Rewolucja w zatrudnianiu Ukraińców, Białorusinów, Rosjan, Armeńczyków, Gruzinów i Mołdawian przemknęła w cieniu kryzysu na granicy z Białorusią. 17 listopada 2021 r. posłowie głosowali nad zmianami w ustawie o cudzoziemcach. Niejako przy okazji tych prac dołączono jeszcze pakiet poprawek w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. To, co nazwano „pakietem poprawek”, w rzeczywistości oznaczało pełne otwarcie rynku pracy dla obywateli zza wschodniej granicy.

Przepisy, które weszły w życie 29 stycznia, zniosły większość barier i kilka absurdów, z którymi borykali się i pracodawcy, i obcokrajowcy. Po pierwsze, oświadczenie o zatrudnieniu obcokrajowca ważne jest teraz 24 miesiące, a nie – jak wcześniej – pół roku. Wykreślono również powszechnie krytykowany obowiązek sześciomiesięcznej przerwy pomiędzy jednym zatrudnieniem na terenie Polski a drugim. – Dla biznesu to była męka. Pierwsze dwa miesiące wydajność przyuczanego pracownika była na poziomie 40 proc. Kiedy już wszedł w rutynę miejsca pracy, to na pół roku musiał wracać na Ukrainę. Gdzie był w tym sens? – mówi Bogusław Kowalski, prezes Grupy Kapitałowej Graal.

Problem pęczniał, bo w zeszłym roku pracodawcy złożyli rekordową liczbę 1,980 mln oświadczeń. Trudno się więc dziwić, że w końcu rząd dojrzał, aby się tą sprawą zająć. Kiedy wreszcie udało się zmienić nieżyciowe przepisy, liczba złożonych oświadczeń przywaliła urzędy. Do warszawskiego Powiatowego Urzędu Pracy spływało prawie 800 wniosków dziennie.

Polityka 7.2022 (3350) z dnia 08.02.2022; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Więcej rąk do (taniej) pracy"
Reklama