Trudno się dziwić, że obecny rząd stracił pracę w nazwie. Jeśli dalej będą tak rządzić, to szybko sami stracą pracę.
Od blisko roku w Polsce nie ma resortu pracy. Przynajmniej formalnie, bo „pracy” nie ma w nazwie żadnego z obecnie funkcjonujących ministerstw. A była przez 34 lata. Choć w różnych konfiguracjach. W czasach transformacji, kiedy z robotą było krucho, praca miała swój odrębny resort, do którego doklejono politykę socjalną. Kiedy socjal zaczął się źle kojarzyć, Ministerstwu Pracy dołożyli Politykę Społeczną. Ale praca ciągle była numer jeden. W 2003 r. rząd Leszka Millera połączył Ministerstwo Pracy z Ministerstwem Gospodarki.
Polityka
21.2022
(3364) z dnia 17.05.2022;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Rząd stracił pracę"