Wiadomość dobra, ale i trochę smutna. Wszystko wskazuje, że Komisja Europejska w końcu zatwierdziła przedstawiony jeszcze w ubiegłym roku przez rząd Morawieckiego Krajowy Plan Odbudowy. To otwiera Polsce dostęp do 58 mld euro bezzwrotnych dotacji i tanich pożyczek ze specjalnego unijnego funduszu. Same wypłaty są jednak rozłożone w czasie do 2026 r. i uzależnione od realizacji licznych reform i zadań, zwanych kamieniami milowymi. Teraz przykra strona: jak pamiętamy, pierwszym kamieniem milowym miało być wykonanie zaleceń KE i wyroków TSUE dotyczących likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, przywrócenia do pracy odsuniętych sędziów oraz generalnej zmiany reguł postępowania dyscyplinarnego.