Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

W portalu „Zerkało Niedieli” czytamy: „Od początku wojny pod okupacją znalazły się na dłużej lub krócej tereny w dziewięciu obwodach Ukrainy. W każdym z nich przytłaczająca większość miejscowej ludności okazywała sprzeciw. (…) W okolicy Charkowa Rosjanie w ogóle myśleli, że walczą z całym oddziałem powstańców, tak skuteczne były akty dywersji dokonywane przez byłego komandosa na emeryturze, mieszkającego wraz z żoną na daczy w pobliżu miasta”.

O galopującej inflacji pisze „Nowaja Gazieta. Europe”: „W 2022 r. inflacja w Federacji Rosyjskiej według Banku Rosji może wynieść rekordowe dla ostatniego dwudziestolecia 18–23 proc. Nieco optymistyczniej wypowiada się w tej sprawie Władimir Putin. Na posiedzeniu prezydium Rady Federacji oświadczył, iż »wychodzi z założenia, że inflacja nie przekroczy 15 proc.«. Podczas gdy prezydent czeka na osiągnięcie odpowiadających mu wskaźników, ludzie z poważną miną oglądają w sklepach każde opakowanie towaru. Nawet jajka obracają na wszystkie strony i ważą w rękach: brać, nie brać?”. Brać, brać, póki tańsze.

W „Newsweeku” były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar podsumowuje siedem lat prezydenta bezpardonowo: „Prezydent Duda przez większość tego czasu legitymizował zmiany zagrażające praworządności. Nikt inny tylko on podpisywał kolejne nowelizacje prawa o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym, KRS. Zaprzysiągł dublerów do Trybunału Konstytucyjnego i nigdy nie próbował się z tego wycofać. Wręczał nominacje sędziom mimo wyroków trybunałów europejskich kwestionujących podstawę prawną tych nominacji. (…) To, co Ziobro próbował zmieniać siekierą, Duda dokonał skalpelem.

Polityka 24.2022 (3367) z dnia 07.06.2022; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama