Kraj

Niebywałe jeżdżenie i głoszenie

Uwaga kierowcy! Idą wprawdzie wakacje, ale na drogach, zwłaszcza lokalnych, należy się spodziewać wzmożonego ruchu. Prezes Kaczyński ogłosił „mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy. Ale to nie jest hasło, to jest objazd kraju – stara, wypróbowana metoda” – wyjaśnił na konwencji swojej partii. Dobrym pomysłem na mały biznes byłoby więc teraz przygotowanie nalepek na samochody wzorem tych ostrzegających o motocyklach: „Rozglądaj się, pisowcy są wszędzie!”. Inną ważną dla pozostałych kierowców informacją jest, że jeżdżący po całym kraju pisowcy nie będą wykonywali manewrów cofania, bo wezwanie prezesa do polityków PiS było jasne i jednoznaczne: „Naprzód, naprzód, do zwycięstwa!”. Potwierdza to ważny polityk PiS, mówiąc, że teraz kierunek jest jeden: „Mamy jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć po kraju”.

Prawdopodobnie jednak będą się też czasem zatrzymywać. I to także może być źródłem pewnych niebezpieczeństw. W następstwie zatrzymania się może dochodzić do zgromadzeń, bo – okazuje się – celem jeżdżenia ma być nie tylko sam objazd kraju i zwycięstwo, lecz także rozpowszechnianie przygotowanej przez prezesa „opowieści”: „Ruszymy w tę drogę z tą opowieścią, którą tutaj starałem się państwu przedstawić”. Czyli sam nie był do końca przekonany, że udało mu się ją przedstawić, ale się starał. Ważnymi elementami składowymi tej opowieści są liczby (można podać różne, jak to w totolotku), zdania zawsze prawdziwe, bo nieweryfikowalne, typu: „Nigdy żaden rząd nie uczynił tyle dla Polski” oraz zapewnienia: „Inflację opanujemy i, mam nadzieję, że nie będzie to termin jakiś bardzo odległy”. Ależ skąd, inflacja to termin bliski teraz każdemu. W sumie niebywała opowieść.

Polityka 25.2022 (3368) z dnia 13.06.2022; Felietony; s. 88
Reklama