Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

Portal „Izwiestija” o wniesionym 18 lipca pod obrady Dumy projekcie ustawy: „Projekt przewiduje całkowity zakaz rozpowszechniania informacji, które w taki czy inny sposób nakierowane są na »propagowanie wojny, rozpalanie nacjonalistycznej, rasowej bądź religijnej nienawiści i wrogości, odrzucanie wartości rodzinnych, akceptację nietradycyjnych relacji seksualnych«. (...) Projekt o całkowitym zakazie propagandy nietradycyjnych relacji seksualnych można rozpatrywać jako rozwinięcie przyjętej w 2020 r. poprawki do konstytucji stwierdzającej, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety – mówi współautorka dokumentu, deputowana Jana Łantratowa. Wniesiona inicjatywa postuluje również ograniczenie rozpowszechniania treści odrzucających wartości rodzinne. (...) Na uściślające pytanie, czy przyjęcie projektu nie doprowadzi do ograniczeń w rozpowszechnianiu klasycznych dzieł, zawierających informacje o nietradycyjnych relacjach seksualnych, na przykład »Lolity« Nabokova, Jana Łantratowa nie odpowiedziała”. Pewnie nie czytała.

Poseł Łukasz Mejza pochwalił się, że przywiózł do Lubuskiego „wagony pieniędzy”, a chodziło o 130 tys. zł dotacji dla klubu Tęcza Krosno Odrzańskie. Komentatorka „Plusa Minusa” Kataryna jest bezwzględna: „Klub Tęcza zdobył dotację w otwartym konkursie realizowanym przez ministerstwo, którego wiceministrem był do niedawna Mejza. Konkurs był otwarty, zgodnie z jego regulaminem wnioski były oceniane przez komisję, a ostateczną decyzję podejmował partyjny kolega i były szef Mejzy – Kamil Bortniczuk. Jeśli zatem – jak przekonuje Mejza – to dzięki niemu do klubu pojedzie »wagon pieniędzy«, to możliwości są dwie: albo konkurs był nieuczciwy i rzeczywiście to nie kryteria merytoryczne, ale wsparcie posła przesądziło o dofinansowaniu, albo to Mejza jest nieuczciwy wobec wyborców i przypisuje sobie nieswoje zasługi (.

Polityka 31.2022 (3374) z dnia 26.07.2022; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama