Pandemia już nie taka straszna? W Polsce mamy o tym mgliste pojęcie

Od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono ponad 6 mln 362 tys. przypadków. Zmarło 118 436 osób.

Wbrew dość powszechnym przekonaniom pandemia SARS-CoV-2 wciąż trwa. Pandemia jest wtedy – jak głosi definicja – kiedy ogniska choroby występują na różnych kontynentach. Na covid chorują teraz Europejczycy, mieszkańcy obu Ameryk, Oceanii i Azji. Pod koniec 2021 r. dominujący był wariant delta, a po kilku tygodniach szalał omikron. Pięć dni przed Wigilią wykryto 886 zakażeń, a 7 osób zmarło. Liczba chorych szybko rośnie, ale ministra zdrowia Adama Niedzielskiego pod koniec roku bardziej niepokoiła coraz większa zachorowalność na grypę i infekcje dróg oddechowych wywołanych wirusem RSV.

Dane o covidzie dają jednak dość mgliste wyobrażenie o skali pandemii, bowiem 1 kwietnia zrezygnowano z powszechnego i bezpłatnego testowania. O skierowaniu pacjenta na test decyduje lekarz, a testów wykonuje się jak na lekarstwo.

Od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono ponad 6 mln 362 tys. przypadków. Zmarło 118 436 osób. W 2022 r. spowolniły szczepienia. Od 27 grudnia 2020 r., gdy zaszczepiono pierwszą osobę, szczepień przeciwko covid wykonano łącznie blisko 58 mln. W pełni zaszczepionych jest 22 mln 615 tys. osób. Od jesieni dostępna jest dawka przypominająca dla dzieci od 5. roku życia. Od 12 grudnia można szczepić dzieci w wieku od 6 miesięcy, ale zainteresowanie jest nikłe. Do 31 marca 2023 r. wydłużono obowiązek noszenia maseczek w szpitalach, aptekach i innych placówkach ochrony zdrowia.