Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Instrukcja obsługi policjanta

W przypadku gdy za oknem swojego mieszkania dostrzeżemy dwóch policjantów obserwujących nas ze strażackiego wysięgnika, nie dziwmy się, tylko zaproponujmy im kawę lub herbatę.

Chciałem ten tekst poświęcić nauczycielom, ale zdecydowałem, że poświęcę go policjantom. Wiem, że nauczycielom nie jest łatwo, ale ich problemy to pikuś w porównaniu z problemami policjantów. Nauczycielom nikt nie podrzuca w prezencie nabitych granatników, nie każe robić z siebie idiotów śledzących działaczy Lotnej Brygady Opozycji przy użyciu strażackiego wysięgnika, a młode dziewczyny nie wślizgują się nauczycielom do radiowozu po to, żeby w nim bezprawnie przebywać, co przydarzyło się niedawno dwóm funkcjonariuszom w Dawidach Bankowych na Mazowszu.

Twierdzą, że dziewczyny wsiadły i nie chciały wysiąść, co doprowadziło do zderzenia radiowozu z drzewem, na skutek którego nastolatki opuściły wprawdzie radiowóz, ale oskarżyły funkcjonariuszy o to, że nie czuły się w ich towarzystwie bezpiecznie. Według mnie oskarżenie to jest krzywdzące, biorąc pod uwagę, że policjanci nie użyli pałek ani paralizatorów, a z zeznań dziewczyn wynika, że próbowali być mili; jeden zaproponował nawet pokazanie koguta.

Zdarzenie w Dawidach Bankowych pokazuje, że niektórzy policjanci z powodu niskiego poziomu umysłowego połączonego z nieopanowaną chęcią bycia miłym stanowią duże zagrożenie nie tylko dla obywateli, ale również dla siebie i powierzonego im sprzętu. Utwierdza mnie to w przekonaniu, żeby kontaktów z policjantami unikać, a jeśli już jakichś spotkamy, żeby nie zwracać na siebie ich uwagi. Gdy będąc młodymi kobietami, zobaczymy policyjny radiowóz, pod żadnym pozorem nie pakujmy się do niego. Poczekajmy, aż zostaniemy wciągnięci siłą, a w środku starajmy się wyglądać możliwie nieatrakcyjnie i odpychająco, aby funkcjonariuszy nie prowokować, co pozwoli nam uniknąć rewidowania, pokazywania kogutów i innych czynności seksualnych, a następnie porzucenia w lesie.

Gdyby jakiś policjant chciał nam zaprezentować działanie służbowej pałki, pistoletu czy granatnika, nie zachęcajmy go do tego; z uwagi na stan nietrzeźwości, brak doświadczenia i kwalifikacji umysłowych może się poranić, postrzelić lub uszkodzić strop budynku.

Polityka 4.2023 (3398) z dnia 17.01.2023; Felietony; s. 90
Reklama