Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Polityka i obyczaje

Z ostatniej strony

Polityka

Czym grozi Rosji i jej potencjalnemu przeciwnikowi zadeklarowane przez Putina zawieszenie udziału w rosyjsko-amerykańskim porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznych? – pyta Nowaja Gazieta. Europe. Odpowiada politolog i ekspert w dziedzinie obronności Paweł Łuzin: „Niczym nie grozi. (…) Już w 2019 r., kiedy pojawiła się kwestia przedłużenia tego porozumienia, pisałem, że Rosja nie jest tym zainteresowana. Odnosiła się do tego ambiwalentnie: będzie przedłużone – dobrze, nie będzie – jeszcze lepiej. A to dlatego, że w Rosji arsenał jądrowy redukuje się po prostu w sposób naturalny. Starego uzbrojenia ubywa szybciej, niż przybywa nowego. (…) Rosja nie chce pokazywać, do jakiego poziomu jej arsenał się obniżył i nadal będzie się obniżał. Nie ma już żadnego parytetu jądrowego. (…) Rosja zawiesza swój udział w porozumieniu, żeby nie było inspekcji i żeby nie przekazywać już żadnych danych. Żeby nikt nie mógł sprawdzić, ile naprawdę ma rakiet, łodzi podwodnych i bombowców”.

Tomasz Terlikowski zwraca w „Tygodniku Solidarność” uwagę na list metropolity Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego bp. Sawy skierowany do Cyryla, głowy rosyjskiej Cerkwi, z okazji 14-lecia jego intronizacji: „metropolita Sawa w liście tym przekonuje: »w okresie Waszej Patriarszej służby Rosyjska Cerkiew Prawosławna, dzięki trudom Waszej Świątobliwości, lśniła duchowym odrodzeniem i służy przykładem dla innych«. Warto więc zadać pytanie, w czym owo »lśnienie« się objawiało? We wsparciu wojny? W teologii prawosławnego dżihadu, którą głosił wprost Cyryl? (…) [to] jasny sygnał, że Sawa jest w Polsce siłą prorosyjską, że nie liczy się on z interesem Ukrainy (a także, co nie mniej istotne, Polski), że w istocie liczy się dla niego interes Rosji.

Polityka 10.2023 (3404) z dnia 28.02.2023; Felietony; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Polityka i obyczaje"
Reklama