Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Gry, przepychanki i zabawy w Trybunale Przyłębskiej

Julia Przyłębska Julia Przyłębska Paweł Supernak / PAP
Prezes Julia ocaliła więc swój wizerunek wszechwładnej. Na jak długo? Zobaczymy. Jeśli zbuntowana piątka postanowi nie przychodzić na pełnoskładowe narady, to z braku kworum (w tym wypadku wynosi 11 sędziów), np. w sprawie prezydenckiego wniosku Trybunał orzec nie zdoła.

W sennym do tej pory Trybunale Julii Przyłębskiej ożywienie. Po fali spekulacji, że „prezes Julia” nie panuje nad sędziami, nie potrafi zebrać tzw. pełnego składu do osądzenia prewencyjnego wniosku prezydenta o zbadanie konstytucyjności nagłej rządowej reformy sędziowskich postępowań dyscyplinarnych, w Julii Przyłębskiej wyraźnie zagrała ambicja. W trybie nagłym zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału, żeby omówić sprawę listu pięciu sędziów i jednego dublera, którzy uznali, że jej kadencja się skończyła, i żądają zwołania Zgromadzenia Ogólnego w celu wyboru kandydatów na nowego prezesa. Na zwołanie Zgromadzenia, najwyraźniej wietrząc podstęp, listownie odpowiedziała Przyłębskiej już tylko piątka buntowników (zrejterował Bogdan Święczkowski). Napisali, że nie przyjdą, bo Przyłębska nie jest już prezeską TK i jedyne Zgromadzenie Ogólne, jakie ustawowo może zwołać jako najstarsza stażem sędziowskim, to zgromadzenie w celu wyboru kandydatów na prezesa.

I nie przyszli. Ale zebrało się jednak wymagane kworum 10 sędziów, bo przyszedł Święczkowski i indywidualnie opozycyjny Piotr Pszczółkowski. Podczas zgromadzenia przyjęto przyniesioną przez Przyłębską uchwałę, że nadal jest prezeską TK. Sędziowie Pszczółkowski i Święczkowski nie głosowali, ale też nie wyszli z sali, czym bezdyskusyjnie zerwaliby kworum. Najwyraźniej nie chcieli jednak tego zrobić. Dlaczego? Portal wPolityce.pl uważa, że z powodu „odpowiedzialności sędziów, którzy wprawdzie poróżnili się w kwestii wykładni przepisów, ale wciąż chcą służyć najważniejszemu dobru, czyli konstytucji i prawom obywateli”.

Prezes Julia ocaliła więc swój wizerunek wszechwładnej. Na jak długo? Zobaczymy. Jeśli zbuntowana piątka postanowi nie przychodzić na pełnoskładowe narady, to z braku kworum (w tym wypadku wynosi 11 sędziów), np.

Polityka 11.2023 (3405) z dnia 07.03.2023; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama