Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Paweł Smoleński nie żyje. Reporter, znawca Izraela, dziennikarz zaangażowany

Paweł Smoleński Paweł Smoleński Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Paweł Smoleński był reporterem i znawcą Izraela, dziennikarzem „Gazety Wyborczej” od pierwszego numeru. Zachorował na raka, zmarł w wieku 63 lat.

„Dziś, 2 maja 2023 roku o godzinie 13:30, zmarł nasz najukochańszy człowiek, Paweł Smoleński, najcudowniejszy mąż i przyjaciel, najlepszy ojciec, świetny teść, najwspanialszy dziadek” – napisała na Facebooku Maria Fredro-Smoleńska.

Paweł Smoleński urodził się 7 lipca 1959 r. W czasach PRL współpracował z pismami drugiego obiegu, używał pseudonimu Tomasz Jerz. W 1989 r. zaczął pracę w „Gazecie Wyborczej”, od pierwszego numeru. W dzienniku pracował do dziś.

„Miesiąc temu zadzwoniłem do Pawła z prośbą, by pakował walizki. W Izraelu setki tysięcy ludzi wyszły na ulice, protestując przeciwko szykowanemu przez premiera Beniamina Netanjahu zamachowi na sąd najwyższy. Demonstracje nie słabły, a analogie z Polską były ewidentne” – pisze na łamach „Wyborczej” Bartosz Wieliński, wicenaczelny i szef działu zagranicznego. „Kto najlepiej opisałby to, co działo się na ulicach Tel Awiwu i Jerozolimy, w gabinetach izraelskich polityków? Tylko Smoleń, reporter, który znał Izrael jak własną kieszeń, przed którym otwierały się wszystkie drzwi, który z każdej wyprawy potrafił przywieźć powalający materiał. Bez względu na to, czy ruszał do Mogadiszu, czy do Grójca”.

Reporter, jak dodaje Wieliński, odpowiedział, że tym razem nie może jechać. Zachorował na raka.

Czytaj też: Fragment książki „Królowe Mogadiszu”

Paweł Smoleński: dziennikarz zaangażowany

Paweł Smoleński był ekspertem w tematyce izraelskiej. Napisał wiele książek, m.in. „Izrael już nie frunie”, „Balagan. Alfabet izraelski”, „Wnuki Jozuego”, „Arab strzela, Żyd się cieszy”.

„Był dziennikarzem zaangażowanym w chwalebne sprawy. Dążył do pojednania Polaków i Żydów, Polaków i Ukraińców, Polaków z Polakami” – pisze Wieliński. W 2014 r. reporter został kawalerem Orderu Odrodzenia Polski. Był także autorem artykułu „Ustawa za łapówkę, czyli przychodzi Rywin do Michnika”, opublikowanego na łamach „Wyborczej” w 2002 r., opisującego genezę tzw. afery Rywina.

„Przedwczesna śmierć Pawła Smoleńskiego oznacza nie tylko wielką stratę dla polskiego dziennikarstwa. W polskim społeczeństwie obywatelskim, w grupie wyznawców wolności, demokracji, tolerancji i Europy, powstała wyrwa, której nie da się zapełnić” – dodaje dziś wicenaczelny „GW”.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama