Bastian czy Sebastian?
Bastian czy Sebastian? Na liście imion trwa społeczna rewolucja
Na liście imion od kilku lat trwa społeczna rewolucja. Zaczęło się w marcu 2015 r., kiedy rząd poluzował ograniczenia w ich nadawaniu. W efekcie jedynym ograniczeniem jest dziś zasada, że imię nie może być dla dziecka obraźliwe – np. Antena. Ale Atena jest już dopuszczalna. Imię nadano już 90 dziewczynkom. W efekcie od kilku lat Polacy prześcigają się w oryginalności. Kulturową rewolucję łatwo można przeoczyć, śledząc czołówkę najpopularniejszych imion według danych z systemu PESEL.
I tak na szczycie rankingu najpopularniejszych imion żeńskich od lat króluje: Anna, z rekordową liczbą 1 075 653 osób o tym imieniu. Anny całkowicie oderwały się od peletonu imion. Zostawiły daleko w tyle drugie w rankingu Katarzyny, których jest w systemie PESEL 605 826. W przypadku panów też pachnie tradycją. Na podium znaleźli się: Jan (645 988), Piotr (606 080) i Stanisław (57 826). Poza pudłem jeszcze Andrzej – 411 638.
Znacznie ciekawiej prezentuje się dół tabeli imion. W Polsce mamy już dwóch Jowiszów, kolejnych dwóch Oksjanów i tyle samo chłopców o imieniu Moda. Nie brakuje również Krysztofów i Lenardów, co do których można mieć podejrzenia, że mieli być Krzysztofami i Leonardami, ale nie wszystko się udało. U dziewczynek jest bardziej oryginalnie. Tak oryginalnie, że w 2022 r. interweniować postanowiła Rada Języka Polskiego, która przez wiele lat stała na straży jakości polskich imion. Ale od ośmiu lat w zasadzie pozbawiona została tych prerogatyw. I teraz nie może już negatywnie opiniować imion; może co najwyżej wydawać zalecenia. W zeszłym roku na liście 69 imion, których Rada sugeruje nie nadawać, znalazła się m.in. Xymena (głównie ze względu na pisownię przez X), ale też Poziomka i Pacyfik. Z danych PESEL wynika, że autorytet Rady w tej kwestii nie zawsze działa.